Poza tym zbliżają się święta. Widziałam już reklamę Coca Coli i naprawdę poczułam atmosferę świąt. Dzięki Bogu póki co nie ma śniegu.
Tak bardzo chcę już Bożego Narodzenia! O dziwo nie denerwują mnie wtedy te kolorowe, kiczowate ozdoby, tysiące wszechobecnych Mikołajków i ucieszone rodziny śpiewające kolędy. Ja to nawet lubię, bo wtedy to wszystko wygląda całkiem inaczej. No i ta magiczna atmosfera, od której robi się człowiekowi ciepło. Tak, chcę tego.

Już niedługo z powrotem będę miała lustrzankę!