Jesień lubię też za to, że można sobie pozwolić na ubranie się "na cebulę". Ubóstwiam się ubierać w wiele warstw.
Ale z jesienią często też kojaży się szkoła. Co ja na to? Od września mam nową klasę, która jest bez porównania lepsza od poprzedniej. Ośmielę się powiedzieć, że jest idealna. Nie sądziłam, że można się tak dobrze czuć w szkole. Więc jakoś przeżyję.
A tak poza tym, to lustrzanka mi się popsuła. I boli mnie, że jest tak pięknie a ja nie mam aparatu.
I może się pochwalę na koniec :D
http://estilosconectados.wordpress.com/2010/09/08/estilosa-5/
Bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńBluza jest świetna :)
skad taka fajna bluza?
OdpowiedzUsuńPimkie :)
OdpowiedzUsuńWitam .
OdpowiedzUsuńPowracam po 5 miesiącach przerwy. Ten okres czasu spowodował, że straciłam wszystkich czytelników, jakich posiadałam.
"Wiem, sama po sobie, że ludzie lubią żyć życiem innych osób. Tak, jestem nikim, nikt zupełnie mnie nie zna, ale postanowiłam to zmienić. "
Mam nadzieję, że dołączysz do grona moich czytelników. Pozdrawiam .
Prawda. Zdjęcia się aż same robią jesienią. te kolory. Wydaje mi się że szczególnie uwydatniają się rankiem i wieczorem, gdy słońce jest nisko i księżyc widać. A do tego jeszcze dochodzą cienie. Pole, cienie, drzewa i księżyc tego kadru szukam od kiedy zaczęły znikać pierwsze zielone liście. Polecam lustrzanki analogowe, super klimat.
OdpowiedzUsuńYou are absolutely gorgeous!!!
OdpowiedzUsuńLove your style - fab.
x
swietny set!
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie bluzy z szortami i zakolanówkami! Bede wpadac. I like it
xoxo
kapitalny prosty set, świetna kurtka.
OdpowiedzUsuńJesień to AutumN <3333333
OdpowiedzUsuń